x

Gmachy Adama Walasa

4 listopada 2019

(…) Z czego budują te wielkie pałace?
Skąd mają pieniądze, czyż ukradli?
A biedni ludzie tracą domy, tracą pracę
a ich zarobek taki mizerny, taki marny (…)
Hańba, Gmachy

Od dziś do końca roku w przestrzeniach Defabryki oglądać można wystawę prac Adama Walasa – „Gmachy”.

 

 
Przedwojenna Warszawa to dziś temat mocno już wyeksploatowany, ale i zbanalizowany. Zazwyczaj stolica z tego okresu przedstawiana jest albo przez pryzmat jej zamożnej części, tętniącej życiem kulturalnym i spotkaniami w kawiarniach, tego zmitologizowanego Paryża Północy, który nigdy nie istniał; albo przez pryzmat romantycznej, łotrzykowskiej wizji  cwanych apaszy – złodziei i przestępców, ale takich sympatycznych, odważnych i postępujących zgodnie z niepisanym kodeksem moralnym. Jedna i druga wersja to mit. Ani Warszawa nigdy taka piękna nie była, ani jej mieszkańcy tacy honorowi.
 
Oglądam ten film [Warszawa 1935] kilka razy, kadr po kadrze, ujęcie po ujęciu. – pisze Filip Springer w 13 piętrach. – Wpatruję z nosem przyklejonym do ekranu. Podobno twórcy zadbali o najdrobniejsze detale. Na podstawie starych fotografii zrekonstruowali witryny sklepowe, modele samochodów i stroje. Oglądam tę cyfrową, „wiernie zrekonstruowaną” Warszawę z 1935 roku sekunda po sekundzie. Kilka razy. Chcę znaleźć choćby jednego bezdomnego albo żebraka. Nic z tego. Są tu eleganccy mężczyźni w świetnie skrojonych garniturach, są kobiety w zwiewnych sukienkach i figlarnych kapelusikach. Jest wszystko, nawet mokry bruk, ale nie ma ani okrucha biedy.” Kilka stron dalej Springer opisuje realia życia większości warszawiaków „W kwietniu 1924 roku w życie wchodzi pierwsza w wolnej Polsce ustawa umożliwiająca eksmisje lokatorów. W Warszawie mieszka około pięciuset bezdomnych – głównie powojenne sieroty, zdemobilizowani żołnierze i repatrianci ze wschodu. Teraz dołączają do nich eksmitowani i wciąż ich przybywa. Już po roku problem stanie się poważny, a po dziesięciu latach bezdomnych będzie czterdzieści dwa razy więcej.
 
Springer nie pozostawia złudzeń – przedwojenna Warszawa to miasto biedoty, na tle której te kilka ulic w śródmieściu, te ociekające bogactwem gmachy musiały bardziej kłuć w oczy niż zachwycać. Nie jest to kraina nad którą moglibyśmy się rozmarzyć jak to ongiś było, nie podbudujemy sobie dzięki niej ego ani poczucia wartości. Jednocześnie jest to miejsce dużo bardziej prawdziwe, skomplikowane i po prostu ludzkie ze wszystkimi człowieczeństwa blaskami i (głównie) cieniami, i z tego powodu też dla mnie dużo bardziej intrygujące.
 
Marzy mi się narysowanie komiksu o Warszawie podobnego do trylogii Berlin Jason’a Lutes’a. W jego dziele nie ma jednego Berlina – jest wiele Berlinów, biednych, bogatych, dekadenckich, robotniczych i inteligenckich, komunistycznych, liberalnych i faszystowskich. Wszystkie się ze sobą przenikają tworząc niesamowity tygiel. To Berlin kontrastów i narastających konfliktów, które ostatecznie prowadzą do katastrofy. Cenię ten komiks nie ze względu na porywającą fabułę czy złożoną psychologię postaci, bo tych tutaj nie ma – Berlin jest momentami wręcz nużący. Jego siła to wiarygodność z jaką Lutes przedstawił skomplikowaną historię mieszkańców niemieckiej stolicy, nie stara się ich mitologizować, nie staje po niczyjej stronie, jednocześnie zmusza odbiorcę do zastanowienia się nad tym jak bardzo losy bohaterów i decyzje, które podejmują zależne są od czynników od nich niezależnych.
 


 

O Artyście:
Adam Walas – absolwent Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2009–2014). Zajmuje się ilustracją, grafiką, muralem i malarstwem. Razem z Anną Koźbiel współtworzy grupę Xolor. Na stałe współpracuje ze stowarzyszeniem Stacja Muranów przy realizacji murali. Pracował na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie w pracowni malarstwa prof. Sławomira Marca. Wybrnane wystawy:
• Coming Out Najlepsze Dyplomy ASP (zbiorowa), Warszawa 2014,
• problem.gov.pl (Simpson + Walas), Galeria 18a, 2015,
• Czysty język, Galeria Arsenał, Białystok 2015
• Wolność wiodąca lud na wyprzedaże, Stacja Muranów, Warszawa 2016,
• Wystawa sztuki (zbiorowa), Galeria El, Elbląg 2017
 

Kontynuując zgadasz się na politykę cookies. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close