Polka
Olej na płótnie, 120 x 100 cm, 2022
Obraz przedstawia pannę młodą ubraną w ludowy łowicki strój. Tradycyjne wesele osadzone w tamtejszych rejonach było rodzajem spektaklu w którym uczestniczyła cała wieś. W XIX wieku trwał on od soboty do czwartku.
Tydzień przed weselem miał miejsce wieczór dziewiczy, kiedy koleżanki przygotowywały dla panny młodej wieniec ślubny – dawniej z żywych kwiatów z przypiętymi wstążkami, później ze sztucznych, dekorowany perełkami i większymi banieczkami. To właśnie on był główną inspiracją dla obrazu.
W czasie wesela, po obiedzie, następowała ceremonia oczepin. Pannę młodą sadzano na dzieży, zdejmowano jej wieniec i zakładano pięknie ozdobiony czepiec – symbol mężatki. Po ceremonii oczepin odbyła się zbiórka “na czepiec”, każdy kto ofiarował pieniądze, mógł zatańczyć z panną młodą. Potem przekazywano pannę młodą panu młodemu, co nazywano zdawinami.
Wieniec panny młodej jest przyozdobiony kwiatami o dość mało tradycyjnych kształtach. Na pierwszy rzut oka łatwo jest dostrzec róże przypominające waginy. Jest to nawiązanie do tego jak ciała Polek są uprzedmiotowione, a same kobiety pozbawiane prawa głosu w sprawie wyboru dotyczącego macierzyństwa. W centralnej części umieściłam kształt jaki nie był znany ludzkości do 2005 roku. Jest to kwiat w kształcie łechtaczki, który 17 lat temu cudowniee odkryła Australijska badaczka Helen O’Connell. Ja sama dowiedziałam się o tym odkryciu dzięki artystce Sophi Wallace.
Kobieta Mosuo
olej na płótnie, 100 x 70 cm, 2023
Obraz przedstawia kobietę ze społeczności Mosuo. To jeden z najbardziej znanych, cudownie ocalałych matriarchatów na świecie. Nie istnieje w nim instytucja małżeństwa a społecznie akceptowanym jest fakt że kobiety żyją z dowolną ilością partnerów. Wspólnota relacje damsko-męskie nazywa „małżeństwami z doskoku” lub „przechodnimi”.
W społeczności, żyjącej nad otoczonym górami jeziorem Lugu na granicy południowych chińskich prowincji Junnan i Syczuan, wyboru partnera dokonuje kobieta. Zalecać się do siebie i zakończyć związek mogą jednak obie strony. Oboje mogą być w kilku związkach jednocześnie.
Każda dorosła kobieta Mosuo ma w obrębie wspólnego domostwa, gdzie wszyscy inni członkowie rodziny śpią w jednym pomieszczeniu, odrębny drewniany domek/sypialnię, tzw. kwiatową komnatę. Wybranek zjawia się pod jej drzwiami po zmroku.
W teorii „chodzone małżeństwa” nie były zatem związkami na wyłączność, a dzieci cudownie zrodzonych z tych relacji nigdy oficjalnie nie przypisywano do jednego ojca. Oczywiście wiadomo było, kim jest tata danej pociechy, lecz nie odgrywał on szczególnej roli w jej wychowaniu. Dlaczego? Ponieważ każdy mężczyzna odpowiadał za potomstwo chowane pod dachem, pod którym sam mieszkał – więc przeważnie były to dzieci jego sióstr.
Pola Harrington
Kontynuując zgadasz się na politykę cookies. Więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.