Wystawa Psyche Moniki Wanat to poruszający wizualny apel o uznanie zwierząt jako czujących, świadomych istot, nie tylko obiektów obserwacji, lecz pełnoprawnych uczestników życia na Ziemi. Projekt, rozwijany przez artystkę od 2014 roku, to efekt ponad dekady podróży, badań i artystycznych poszukiwań, które splotły się w jedno: opowieść o świecie widzianym z innej niż ludzka perspektywy.
Monika Wanat nie fotografuje zwierząt dla ludzi. Fotografuje je z szacunkiem, empatią, intencją uchwycenia ich indywidualności – tak, jak fotografuje się ludzi. Jej zdjęcia nie są klasycznymi dokumentami przyrodniczymi. To intymne portrety emocjonalnych relacji, mikro gestów, spojrzeń i chwil, które wymykają się stereotypowemu spojrzeniu na przyrodę. To próba zdjęcia maski anonimowości z dzikich zwierząt i oddania im głosu w świecie zdominowanym przez antropocentryzm. W świecie zwierząt artystkę najbardziej fascynuje, jak wiele jest jeszcze niewiadomych. Często brakuje nam narzędzi, by badać psychikę i emocje zwierząt w sposób, który wykracza poza czysto behawioralne obserwacje. „Zastanawia mnie, gdzie przebiega granica między niepożądanym uczłowieczaniem – którego staram się unikać – a uznaniem dla osobowości, pamięci czy relacji, których jeszcze nie potrafimy nazwać. Pionierzy badań nad emocjonalnym życiem zwierząt zaczęli swoje prace w latach 70. XX wieku, więc mamy za sobą 50–60 lat badań nad zrozumieniem tej sfery. Jesteśmy więc na początku”.
– „Tam, gdzie jest troska, jest miłość; tam, gdzie jest miłość, jest żałoba; tam, gdzie jest żałoba, są uczucia, a tam, gdzie są uczucia – jest osoba” – mówi artystka. Te słowa stanowią rdzeń całego projektu.
Wanat łączy wrażliwość artystki z kompetencjami badaczki. Jej twórczość funkcjonuje na styku humanistyki, biologii i etologii, czerpiąc z najnowszych odkryć naukowych, by budować głęboki kontekst dla obrazów. Przykładem tej synergii jest fotografia Looking forward III (2022), przedstawiająca zebry w sytuacji społecznego kontaktu. Praca koresponduje z badaniami z 2025 roku, które wykazały, że zmiany klimatyczne wpływają na zacieśnianie więzi międzygatunkowych. Zebry – nawet niespokrewnione – współdziałają dla wspólnego przetrwania. To opowieść nie tylko o zwierzętach, ale i o modelu współistnienia, który mógłby zainspirować ludzi.
– „Zebry nie potrzebują debat ani strategii – po prostu działają razem. To lekcja dla nas” – podkreśla Wanat.
Artystce trudno wskazać ulubione zwierzęta, ale to do zebr podświadomie ją ciągnie. U zwierząt najbardziej fascynuje ją inteligencja: zarówno gatunkowa, u hien, jak i osobnicza u pojedynczych zwierząt, które wyróżniają się czymś wyjątkowym. Tak jak u ludzi, zwierzęta różnią się między sobą pod względem umiejętności, wrażliwości, ciekawości. „Dlatego zawsze gdy udaje mi się zaobserwować inteligencję powyżej przeciętnej, to bardzo mnie to fascynuje i uwielbiam spędzać czas z takimi zwierzętami. Bardzo dużo nauczyła mnie też praca z końmi – bo jazda konna nie jest tylko siedzeniem na koniu, a relacją opartą na zaufaniu, zrozumieniu siebie nawzajem i właściwym odczytywaniu sygnałów”.
Od pustyń Namibii, przez sawanny Tanzanii, po chłodne pejzaże Chile Monika Wanat przemierzyła ponad 30 krajów, by opowiedzieć historie ukryte w spojrzeniach zwierząt. Jej fotografie były nagradzane i wystawiane na całym świecie, ale jej podejście pozostaje konsekwentnie intymne – skupione na detalu, emocji, spotkaniu. Jej prace nie ilustrują – one wchodzą w relację.
Psyche to więcej niż wystawa – to zaproszenie do zmiany optyki. Do zadania sobie pytań: Czy potrafimy jeszcze słuchać innych istot? Czy jesteśmy gotowi uznać ich podmiotowość? Czy współistnienie może stać się fundamentem nowej etyki?
Projekt Moniki Wanat nie moralizuje, lecz proponuje poprzez obrazy inny sposób bycia w świecie. Uważny i pełen respektu. W przestrzeni zdominowanej przez hałas człowieka, Psyche to cichy manifest, który może stać się ważnym głosem w rozmowie o przyszłości dzikiej przyrody i naszej wspólnej planecie.
Według artystki najważniejsze w fotografii jest znalezienie własnej estetyki, przekazu, rozwijanie swojego stylu i eksperymentowanie z wieloma podejściami. Szczególnie jeśli chodzi o estetykę, ważne jest, aby cały czas ją rozwijać. „Mam wiele projektów „w szufladzie”, ale każdy z nich mnie w jakiś sposób rozwinął. I nie mówię też tylko o zdjęciach, ale o próbowaniu nowych rzeczy – takich jak jazda konna, nurkowanie, czy paralotniarstwo – które dają okazję do nowych kadrów. Nie wszystko stanie się życiową pasją, ale każde doświadczenie będzie cenną lekcją, wspomnieniem, a może i wyjątkowym kadrem”.
Izabela Rogala kuratorka
Wystawa trwa do 19 października 2025 roku
Katalog wystawy do pobrania tutaj
Kontynuując zgadasz się na politykę cookies. Więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.